Spotkaliśmy się o godzinie 11. 30 na zielonej polance, gdzie całkiem niedaleko od nas ćwiczyła sobie również pierwszą pomoc jakaś grupka - przypuszczalnie harcerzy:)
Czekaliśmy tak do 11.15, o której to zebrała się nasza grupka w składzie: Felo, Lion, Monia, Hania, Mateusz, Chojrak, Jacek, Jan, Artur, Reader i ja:P
Rozpoczęliśmy od prostego postępowania z poszkodowanym z podejrzeniem urazu kręgosłupa, co zajęło nam chwilkę, gdyż należało ujednolicić nasze schematy postępowania. Podzieliliśmy się na małe grupki i wzajemnie poprawialiśmy swoje błędy.
Następnie zabraliśmy się za transportowanie poszkodowanego na desce ortopedycznej. Stwarzaliśmy sobie różne przeszkody, z którymi dzięki odpowiedniej współpracy zespołu dawaliśmy bez problemu radę.
Niestety deszcz i burza szybko pokrzyżowała nam plany, ale ku mojemu zdziwieniu była to tylko chwilowa ucieczka pod mały szałasik, gdyż znalazła się grupa osób, której deszcz nie przeszkadzał. Dzięki nim wstępnie przypomnieliśmy sobie jak wyciąga się ludzi z samochodu, jak kłaść poszkodowanego "stojącego" na deskę i kilka innych.
Mam nadzieje, że ćwiczenia będą się odbywać przez całe wakacje w tak dobrej atmosferze jak dzisiejsze.

pozdrawiam i do zobaczenia
Sandra

ps. postaram się jakieś fotki wrzucić do galerii